Jak efektywnie prowadzić własną firmę - potęga spółek
Jak efektywnie prowadzić własną firmę - potęga spółek
autorem artykułu jest Wiesław Kluz
Artykuł został stworzony w oparciu o rozważania Roberta Kiyosaki
Tym, co daje bogatym przewagÄ™ nad biednymi i Å›redniÄ… klasÄ…, jest wiedza o potÄ™dze struktury prawnej spółek. Bez wzglÄ™du na to, jakie pomysÅ‚y – zwiÄ…zane z teoriÄ… "zabrać bogatym" – posiadaÅ‚ tÅ‚um, bogaci zawsze znaleźli drogÄ™, by przechytrzyć masy. Z tego też powodu podatki zostaÅ‚y w koÅ„cu naÅ‚ożone na Å›redniÄ… klasÄ™. Bogaci przechytrzyli intelektualistów jedynie dlatego, że rozumieli potÄ™gÄ™ pieniÄ™dzy, przedmiot, którego nie nauczano w szkoÅ‚ach.
Jak to zrobili? Gdy został już ustanowiony podatek typu "zabierz bogatym", do skarbu państwa zaczęła napływać gotówka. Na początku ludzie byli zadowoleni. Pieniądze były przekazywane pracownikom państwowym i bogatym. Pracownicy ci otrzymywali pieniądze jako wynagrodzenie za pracę i w postaci emerytury. Do bogatych pieniądze trafiały poprzez fabryki otrzymujące rządowe zamówienia. Rząd dysponował wielką pulą pieniędzy, ale problemem było zarządzanie tym budżetem. Brakowało cyrkulacji. Innymi słowy, istniała zasada wśród urzędników państwowych, aby unikać nadmiaru pieniędzy. Gdy ktoś nie dał rady wydać przyznanej kwoty, ryzykował utratę dotacji w następnym okresie finansowym.
Oczywiście taka osoba nie była postrzegana jako efektywna. Ludzie biznesu, dla odmiany, są nagradzani za posiadanie nadmiaru pieniędzy i z tego powodu uznani za efektywnych. W miarę, jak cykl wzrastających wydatków rządowych był kontynuowany, popyt na pieniądze rósł, a pomysł
"opodatkowania bogatych" był teraz tak dostosowywany, aby włączyć poziomy otrzymujące niższe
dochody, docierając do tych, którzy głosowali za wprowadzeniem podatków, czyli do biednych i średniej klasy.
Prawdziwi kapitaliÅ›ci użyli swojej finansowej wiedzy, aby znaleźć drogÄ™ ucieczki. Powrócili do zabezpieczenia, jakie dawaÅ‚a spółka. Spółka, tak naprawdÄ™, nie jest rzeczÄ…, czego wielu ludzi – którzy nigdy nie utworzyli spółki – nie wie. Spółka jest po prostu teczkÄ… zawierajÄ…cÄ… pewne prawne dokumenty, która stoi sobie na półce w jakimÅ› biurze prawniczym majÄ…cym rzÄ…dowe uprawnienia do okreÅ›lonej dziaÅ‚alnoÅ›ci. To nie jest wielki budynek z nazwÄ… spółki na froncie. To nie jest fabryka lub grupa ludzi. Spółka jest prawnym dokumentem, który tworzy osobowość prawnÄ… nie posiadajÄ…cÄ… duszy. MajÄ…tek bogatych po raz kolejny zostaÅ‚ zabezpieczony. Spółki ponownie staÅ‚y siÄ™ popularne, gdy wprowadzono staÅ‚e przepisy prawne okreÅ›lajÄ…ce dochód, gdyż wysokość podatku dochodowego spółki byÅ‚a niższa od podatku od indywidualnego dochodu. Dodatkowo, jak wspomnieliÅ›my to wczeÅ›niej, okreÅ›lone koszty spółki mogÄ… być pÅ‚acone przed opodatkowaniem.
Ta wojna pomiędzy mającymi i nie mającymi trwa od setek lat. To jest walka mas mówiących "zabierz bogatym" przeciwko bogatym. Walka ta toczona jest wszędzie tam, gdzie tworzą się przepisy prawne. Ta walka trwać będzie wiecznie. Problem polega na tym, że ludzie, którzy tracą, są niedoinformowani. Są to ci, którzy codziennie obowiązkowo stawiają się do pracy i płacą podatki. Gdyby tylko zrozumieli sposób działania bogatych, mogliby robić to samo, co bogaci. Wtedy znaleźliby się na drodze do finansowej niezależności. Dlatego mam mieszane uczucia, gdy słyszę rodzica doradzającego dziecku, ze ma chodzić do szkoły, aby mogło znaleźć pracę, która będzie pewna. Pracownik posiadający "zapewnioną" pracę, nie mający finansowych uzdolnień, nie ma możliwości zmiany swojego statusu społecznego.
Przeciętny obywatel pracuje obecnie przez pięć do sześciu miesięcy w roku dla rządu, aby zarobić wystarczającą sumę na pokrycie swoich podatków. Ten stan rzeczy trwa już bardzo długo. Im więcej ktoś pracuje, tym więcej płaci rządowi. Właśnie dlatego uważam, że pomysł "zabrać bogatym" ugodził w ludzi, którzy głosowali za nim.
Za każdym razem, gdy ludzie próbują ukarać bogatych, bogaci po prostu nie dostosowują się do tego i działają. Mają pieniądze, siłę i intencje, aby zmieniać sytuację. Nie siedzą bezczynnie, ochotniczo płacąc podatki. Szukają sposobów zminimalizowania swoich podatków. Wynajmują sprytnych prawników i księgowych oraz przekonują polityków, aby zmienili przepisy lub utworzyli zgodny z prawem wybieg. Posiadają środki do osiągnięcia swoich celów.
Przepisy podatkowe pozwalają również na stosowanie innych sposobów zaoszczędzenia na podatkach. Większość tych sposobów jest dostępna dla każdego, ale to właśnie bogaci wyszukują je, ponieważ pilnują swojego biznesu.
Ps. Więcej szczegółów:
http://www.edukacjafinansowa.com.pl/index.php?p=2_16
Wiesław Kluz
--
http://www.edukacjafinansowa.com.pl/
Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl
Zobacz takze:
Los można odwrócić
Jak osiągnąć finansową niezależność cz. I
Nie bój się miłości
Åšrodki transportu na Wyspy Brytyjskie
Wzloty i upadki motywacji